Awarie elektroniki samochodowej. Mechanicy rozwiewają wątpliwości

W pracy mechanika zdarzają się sytuacje, których nawet najbardziej doświadczeni specjaliści nie są w stanie przewidzieć. Dotyczy to przede wszystkim systemów elektronicznych, które według mechaników psują się najczęściej. Z jakimi awariami samochodów i ich elektroniki mieli okazję się zmierzyć? Ekspert sieci serwisowej Q Service Castrol wskazuje na najbardziej ekstremalne przypadki usterek pojazdów.

Działanie wielu współczesnych aut w dużej mierze opiera się na zaawansowanych systemach elektronicznych, które zdaniem mechaników najczęściej ulegają awariom. Właściciel warsztatu należącego do Q Service Castrol przedstawia kilka najbardziej nietypowych przypadków, z którymi właściciele samochodów kierowali się do serwisów.

Elektronika psuje się najczęściej

Zdaniem jednego z mechaników, awarie wymagające najwięcej prac i wysiłku dotyczą przede wszystkim systemów elektronicznych w pojazdach. Zdarzały się sytuacje, w których poszukiwanie oraz postawienie właściwej diagnozy okazywało się żmudnym, kilkumiesięcznym, a czasem nawet niemożliwym do wykonania procesem. Problem ten dotyczy szczególnie nowszych pojazdów, których działanie bazuje przede wszystkim na rozwiązaniach elektronicznych.

– Do naszego warsztatu trafiają pojazdy z różnymi problemami. W jednym z przypadków właściciel modelu Volkswagen Passat zgłosił brak możliwości uruchomienia pojazdu. Okazało się, że uszkodzona blokada kierownicy uniemożliwiała dotarcie sygnału, by odpalić auto do rozruchu. Mechanicy po dokładnej analizie i wymianie części skutecznie przywrócili sprawność uszkodzonego samochodu – przyznaje Paweł Zaręba, właściciel warsztatu Polauto w Markach, należącego do Q Service Castrol.

Pozostałe awarie samochodów

Specjalista wskazuje na usterki w innych modelach pojazdów, których rozwiązanie wymagało więcej czasu i sprawiło trudność. Według niego, kierowcy często borykają się z awariami jednostek sterujących. Dzięki zapewnionemu wysokiej klasy sprzętowi oraz doświadczeniu pracowników, identyfikacja i eliminacja awarii nie stanowią większych problemów.

Z kolei w innym przypadku, kierowca borykał się z elektronicznie sterowanym pedałem gazu, który nie reagował na żadne działania. Nawet po wymianie elementu w warsztacie na nowy, problem początkowo nie ustępował. Jednak dzięki specjalistycznym testom diagnostycznym, udało się zidentyfikować i rozwiązać ukrytą usterkę w systemie sterowania.

Dotkliwe awarie dotyczą również akumulatorów. W jednym z przypadków wymiana podzespołu na nową część skończyła się utratą sygnału przez kluczyk i jego rozkodowaniem. Mechanicy szybko zareagowali na napotkaną usterkę – naładowali akumulator, zainstalowali nowy kluczyk i przekopiowali kod, przywracając pełną funkcjonalność pojazdu.

Jak twierdzi ekspert Q Service Castrol, zdarza się, że w niektórych modelach Forda elektroniczne wyświetlacze w samochodzie działają niestabilnie, raz na jakiś czas zapalając się i gasnąc. Okazuje się, że proces wymiany tego elementu na nowy jest wyjątkowo czasochłonny – klient oczekiwał co najmniej 3 miesiące na pełną naprawę usterki.

– Diagnozowanie i naprawa nowych samochodów stanowią dla nas czasami wyzwanie, zwłaszcza gdy mierzymy się z awariami elektroniki. W naszym warsztacie nie obawiamy się nietypowych problemów – to dla nas szansa udowodnienia, że potrafimy sprostać najbardziej skomplikowanym technologicznie zagadnieniom. Nic nie równa się z satysfakcją, gdy udaje się przywrócić samochód do pełnej sprawności, nawet w najbardziej niezwykłych sytuacjach – podsumowuje Paweł Zaręba.

O rynku motoryzacji

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znacząco wzrosły ceny metali używanych do produkcji samochodów – od aluminium w nadwoziu, palladu w katalizatorach, po nikiel w akumulatorach. Wojna zahamowała również dostawy niezwykle istotnych wiązek przewodów, które są produktem niezbędnym do budowy samochodów.

Ukraina jest ich głównym zaopatrzeniowcem, co już teraz doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku europejskich zakładach. Według danych AlixPartners i Comtrade, z Ukrainy pochodzi prawie 7 proc. wszystkich wiązek importowanych do Unii Europejskiej.

Co więcej, Ukraina odgrywa kluczową rolę w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników, takich jak krypton, argon, ksenon oraz przede wszystkim neon – z tego państwa pochodzi aż 70% ogólnoświatowej produkcji neonu. Warto dodać, że po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znacząco wzrosły ceny metali używanych do produkcji samochodów – od aluminium w nadwoziu, palladu w katalizatorach, po nikiel w akumulatorach. Wojna zahamowała również dostawy niezwykle istotnych wiązek przewodów, które są produktem niezbędnym do budowy samochodów.

Ukraina jest ich głównym zaopatrzeniowcem, co już teraz doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku europejskich zakładach. Według danych AlixPartners i Comtrade, z Ukrainy pochodzi prawie 7 proc. wszystkich wiązek importowanych do Unii Europejskiej.

Co więcej, Ukraina odgrywa kluczową rolę w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników, takich jak krypton, argon, ksenon oraz przede wszystkim neon – z tego państwa pochodzi aż 70% ogólnoświatowej produkcji neonu. Warto dodać, że po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę znacząco wzrosły ceny metali używanych do produkcji samochodów – od aluminium w nadwoziu, palladu w katalizatorach, po nikiel w akumulatorach. Wojna zahamowała również dostawy niezwykle istotnych wiązek przewodów, które są produktem niezbędnym do budowy samochodów.

Ukraina jest ich głównym zaopatrzeniowcem, co już teraz doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku europejskich zakładach. Według danych AlixPartners i Comtrade, z Ukrainy pochodzi prawie 7 proc. wszystkich wiązek importowanych do Unii Europejskiej.

Co więcej, Ukraina odgrywa kluczową rolę w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników, takich jak krypton, argon, ksenon oraz przede wszystkim neon – z tego państwa pochodzi aż 70% ogólnoświatowej produkcji neonu. Warto dodać, że po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *