olej samochodowy

Sprzedaż syntetycznych olejów silnikowych do samochodów osobowych w Polsce dynamicznie rośnie nieprzerwanie od 11 lat. Największą grupę, bo już niemal 40% olejów silnikowych stanowią obecnie te o najniższych lepkościach 0W-X i 5W-X[1]. Tym samym Polska dołącza do światowego trendu dominacji syntetyków wśród olejów silnikowych. Jakie są główne zalety olejów syntetycznych?

Nieodwracalny trend wzrostowy

Głównym powodem wyboru olejów syntetycznych są zalecenia producentów samochodów, którzy jednogłośnie, w trosce o należytą ochronę i wydłużenie żywotności silnika, stawiają na oleje najwyższej jakości. Dotyczy to szczególnie nowych samochodów, które są projektowane i produkowane, a także testowane wyłącznie na syntetykach o niskich lepkościach, głównie z uwagi na ich niskoemisyjność. Biorąc pod uwagę fakt, że tylko w 2018 roku zarejestrowano w Polsce 532 tysiące nowych aut, to o 9,5% więcej niż przed rokiem, można stwierdzić, że kierowcy będą wybierać olej wybrany na pierwsze zalanie[2].  

Ponadto w ostatnich latach mamy do czynienia z bardzo wysokim importem aut używanych z Zachodu, szczególnie niemieckich producentów, którzy również używają olejów syntetycznych. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku, do Polski przywieziono aż 597 371 samochodów używanych. Co ważne sprowadzane są coraz młodsze auta fabrycznie zalewane syntetykami[3].

Taka struktura rynku samochodów osobowych pozwala zakładać, że będziemy zbliżać się do rynku francuskiego, gdzie oleje syntetyczne już w 2017 roku stanowiły 57% całego rynku olejów silnikowych, i 75% rynku olejów do aut osobowych[4].

W ostatnich latach, zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i warsztatów, obserwujemy, że oleje syntetyczne sprzedają się coraz lepiej. Klienci coraz częściej o nie pytają. Są coraz bardziej świadomi jakości i technologii wykorzystywanych przy ich produkcji, a przede wszystkim dostrzegają korzyści wynikające z użytkowania tych olejów. Zdecydowanie przyszłością środków smarnych w motoryzacji są oleje silnikowe o niskich lepkościach” – powiedział Łukasz Radzymiński, Dyrektor Sprzedaży w dziale olejowym Shell Polska.

Syntetyczny znaczy lepszy

Syntetyczne oleje silnikowe działają skuteczniej zarówno w niskich jak i wysokich temperaturach. Olej zachowuje doskonałe właściwości przepływowe i ma lepszą lepkość, która chroni wszystkie ważne części silnika. Dlatego ułatwia rozruch silnika w zimne dni i redukuje utlenianie, a w konsekwencji zmniejsza zużycie silnika. Dzięki dodatkom obniżającym tarcie syntetyczne oleje o niskich lepkościach umożliwiają utrzymanie zużycia paliwa na najniższym możliwym poziomie oraz powodują zmniejszenie emisji zanieczyszczeń.

Syntetyk z gazu ziemnego

Rynek olejów silnikowych zrewolucjonizowała Technologia Shell PurePlus, w której syntetyczna baza olejowa jest uzyskiwana z gazu ziemnego, a nie z ropy naftowej. Oleje Shell Helix Ultra oparte na olejach bazowych wytwarzanych w tej technologii są pozbawione praktycznie wszystkich zanieczyszczeń, które znajdują się w ropie, co pozwala utrzymać najwyższe parametry eksploatacyjne silnika. Ta technologia znacząco przyspieszyła rozwój olejów o niskich lepkościach. Dlatego obecnie rośnie popyt na takie produkty jak Shell Helix Ultra ECT C2/C3 0W-30, syntetyczny olej silnikowy low-SAPS, spełniający wymagania nowoczesnych silników benzynowych i Diesla, posiadający aprobaty i spełniający normy takich producentów jak Volkswagen, Fiat, Porsche czy Mercedes-Benz. Zalecany do silników w autach Toyota, Peugeot, Honda oraz Mitsubishi.

Polscy kierowcy stawiają na oleje syntetyczne wysokiej jakości co potwierdzają również wyniki badania „Drogowa dżungla, czyli Polak za kierownicą”, z którego wynika, że co trzeci Polak sięga po oleje syntetyczne[5].

Grupa Shell

Shell jest wiodącym globalnym dostawcą środków smarnych dla samochodów osobowych, ciężarowych, motocykli i maszyn przemysłowych. Najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne powstają w trzech głównych centrach badawczo-rozwojowych w Hamburgu, Szanghaju i Houston. Shell produkuje oleje w 40 blendowniach, a smary
w 10 zakładach produkcyjnych na świecie. Oleje produkowane na bazie oleju powstałego z gazu naturalnego, powstają w największej instalacji petrochemicznej zlokalizowanej w Katarze. Niezmiennie od 12 lat Shell zajmuje pierwsze miejsce wśród dostawców środków smarnych na świecie (źródło: Kline&Company)


[1] Raport Roczny „Przemysł i Handel Naftowy 20018”, POPiHN

[2] Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR

[3] Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego SAMAR

[4] Raport Roczny „Przemysł i Handel Naftowy 20018”, POPiHN

[5] „Drogowa Dżungla, czyli Polak za kierownicą” – badanie Kantar TNS na zlecenie Shell, 2018

O rynku motoryzacji

Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2020 roku w Polsce zarejestrowanych było niecałe 33 mln pojazdów samochodowych i ciągników, a także prawie 1,7 mln motocykli. To przyrost o niecały milion w przypadku pojazdów samochodowych i ciągników oraz o ponad 80 tys. motocykli w porównaniu z 2019 r.

Analiza rynku motoryzacyjnego, wykazała, że liczba zarejestrowanych samochodów osobowych wzrosła z 24,4 mln w 2019 r. do ponad 25,1 mln w 2020 r.

W pierwszym kwartale 2022 roku zarejestrowano 102 tys. nowych samochodów osobowych – o 13,4% mniej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Spadek sprzedaży zanotowały również segmenty samochodów dostawczych (-12,3%), samochodów ciężarowych (-3,4%) oraz przyczep i naczep (-2,8%). Wzrosła natomiast sprzedaż samochodów osobowych z napędami alternatywnymi – w pierwszym kwartale 2022 r. w Polsce zarejestrowano 42 tys. tego typu pojazdów, o 13,5% więcej niż rok wcześniej.

Bardzo niepokojące wskaźniki odnotowano w obszarze produkcji pojazdów. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku w Polsce wyprodukowano zaledwie 90 tys. pojazdów – co oznacza spadek aż o 33,4% rok do roku. To najniższy od lat wynik pierwszych trzech miesięcy roku.  

Rozwój rynku motoryzacyjnego w Polsce i Europie w najbliższych latach upływał będzie pod znakiem unijnej propozycji “Fit for 55”. Celem tej propozycji jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku. Dzięki czemu UE zakłada osiągnięcie ostatecznie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Aby osiągnąć ten poziom, konieczne byłoby wyeliminowanie tradycyjnych napędów i zastąpienie ich zeroemisyjnymi już do 2030 roku. Oznacza to również, że pojazdy niespełniające tych wymogów musiałyby zniknąć z rynku europejskiego po 2035 roku.

Dodatkowo, wskazuje się potrzebę większej cyfryzacji polskiego rynku motoryzacyjnego. Dotychczas kanały kontaktu z klientem i sprzedaży opierały się na punktach stacjonarnych. Pandemia wymusiła zmianę tego modelu i pokazała potencjał wirtualnej sprzedaży samochodów, zarówno dystrybutorom, jak i klientom. Ci drudzy zachęceni są do zakupu pojazdu online między innymi dzięki gwarancji satysfakcji, konkurencyjnym cenom, zaufaniu do marki oraz możliwości ulepszeń po zakupie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *