Polski kierowca w 2022 roku średnio zapłacił 300 zł mandatu, a nie musiał.

W ubiegłym roku policja wystawiła kierowcom mniej mandatów, ale za to na większe kwoty. Średnio polski kierowca musiał zapłacić 300 zł mandatu, a wystarczyłoby zainwestować wcześniej w zakup urządzenia Yanosik GTm, aby tego uniknąć.

Policjanci wystawili ponad 4 miliony mandatów

W 2022 roku funkcjonariusze policji wystawili 4 161 887 mandatów, a ich łączna kwota wyniosła 1 359 479 593 zł i 19 groszy. Średnia wysokość kary wyniosła ponad 300 zł i zapłacić ją musiał co piąty polski kierowca.

To efekt wprowadzenia nowego taryfikatora mandatów i punktów karnych. Grzywien było mniej, ale za to na większe kwoty.

Dużo jeździsz? Musisz mieć to urządzenie!

Yanosik GTm to najnowsze urządzenie marki, którego celem jest wspieranie kierowców w trasie. Działa niezależnie od aplikacji. Do zalet należy przede wszystkim jego kompaktowy rozmiar, a także duży, czytelny i dotykowy wyświetlacz. Dzięki temu z łatwością się go obsługuje, a wszystkie komunikaty na temat zdarzeń z trasy można odczytać bezpiecznie, bez odciągania wzroku od drogi.

Jednym z naszych flagowych urządzeń jest Yanosik GTm, który miał premierę w czerwcu 2022 roku i został bardzo ciepło przyjęty. Wciąż docierają do nas opinie kierowców, którzy korzystają z GTma i cenią sobie intuicyjną obsługę, duży wyświetlacz, a także możliwości, które oferuje. Yanosik GTm świetnie sprawdza się w długich trasach informując kierowcę  o wszystkich zdarzeniach, w tym również o kontrolach policji – mówi Małgorzata Dąbrowska, Yanosik

Yanosik GTm został wyposażony w funkcje, których potrzebują kierowcy. Informuje o kontroli policji w czasie rzeczywistym, dzięki 2 milionowej społeczności aktywnych użytkowników, wskazuje lokalizację kontroli prędkości, a także podaje dane na temat wypadków, zagrożeń i remontów na trasie. Urządzenie powiadamia kierowcę w trasie komunikatem głosowym i graficznym, dzięki czemu nie umknie mu żadna ważna informacja. Co istotne – nie ma w nim reklam! W czasie jazdy kierowca dostaje wyłącznie wskazówki na temat swojej trasy.

Jedziesz w długą trasę? Yanosik GTm będzie Cię wspierał przez kilka godzin.

Ogromnym atutem urządzenia jest długa praca na jednym ładowaniu, co powoduje, że z powodzeniem mogą z niego korzystać kierowcy, którzy często przesiadają się z samochodu firmowego do prywatnego lub wyjeżdżają w długie trasy służbowe.

Docierają do nas głosy zmotoryzowanych, iż wiele konkurencyjnych rozwiązań wpływa na pracę urządzeń nawigujących w trasie. Naszym celem było udostępnienie takiego produktu, który będzie wspierał kierowców, nawet na bardzo długich trasach, a jego bateria będzie wytrzymała. Dodatkową zaletą jest wstrząsoodporne wykonanie, które chroni urządzenie przed upadkami i uszkodzeniami – komentuje Małgorzata Dąbrowska, Yanosik

Yanosik wprowadził urządzenie GTm w dobie globalnego kryzysu, spowodowanego ograniczoną dostępnością półprzewodników. Dziś, gdy już sytuacja ma się znacznie lepiej, urządzenie Yanosika nadal cieszy się ogromną popularnością.

Zminimalizuj ryzyko otrzymania mandatu

Zwłaszcza, że jego zakup to inwestycja, która naprawdę szybko się zwraca. Zgodnie z aktualnym taryfikatorem mandatów i punktów karnych – jazda o ponad 30 km/h więcej niż wskazuje aktualny limit, będzie kosztować kierowcę 800 zł i 9 punktów karnych.

Taki budżet można przeznaczyć na zakup urządzenia Yanosika, który nie tylko wesprze kierowcę na trasie informując o kontrolach prędkości, ale również zadba o jego bezpieczną jazdę. Wybierając Yanosik GTm w cenie 999 zł, każdy kupujący otrzymuje rok abonamentu gratis, a w specjalnej promocji do 30 kwietnia 2023 r., aż 2 lata transmisji gratis.

O rynku motoryzacji

Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2020 roku w Polsce zarejestrowanych było niecałe 33 mln pojazdów samochodowych i ciągników, a także prawie 1,7 mln motocykli. To przyrost o niecały milion w przypadku pojazdów samochodowych i ciągników oraz o ponad 80 tys. motocykli w porównaniu z 2019 r.

Analiza rynku motoryzacyjnego, wykazała, że liczba zarejestrowanych samochodów osobowych wzrosła z 24,4 mln w 2019 r. do ponad 25,1 mln w 2020 r.

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.

Rozwój rynku motoryzacyjnego w Polsce i Europie w najbliższych latach upływał będzie pod znakiem unijnej propozycji “Fit for 55”. Celem tej propozycji jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku. Dzięki czemu UE zakłada osiągnięcie ostatecznie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Aby osiągnąć ten poziom, konieczne byłoby wyeliminowanie tradycyjnych napędów i zastąpienie ich zeroemisyjnymi już do 2030 roku. Oznacza to również, że pojazdy niespełniające tych wymogów musiałyby zniknąć z rynku europejskiego po 2035 roku.

Dodatkowo, wskazuje się potrzebę większej cyfryzacji polskiego rynku motoryzacyjnego. Dotychczas kanały kontaktu z klientem i sprzedaży opierały się na punktach stacjonarnych. Pandemia wymusiła zmianę tego modelu i pokazała potencjał wirtualnej sprzedaży samochodów, zarówno dystrybutorom, jak i klientom. Ci drudzy zachęceni są do zakupu pojazdu online między innymi dzięki gwarancji satysfakcji, konkurencyjnym cenom, zaufaniu do marki oraz możliwości ulepszeń po zakupie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *