Ubiegły rok był bardzo dynamiczny, zwłaszcza dla kierowców, którzy musieli stawić czoła wprowadzonym zmianom w taryfikatorze mandatów i punktów karnych, podwyżkom cen na stacjach paliw i rosnącej inflacji. Czy te wszystkie czynniki zmieniły ich zachowania za kółkiem? Jak nowy taryfikator wpłynął na nawyki polskich kierowców? Yanosik to sprawdził!

Zmiana taryfikatora mandatów odbiła się na Yanosiku

Od 1 stycznia 2022 roku wszedł w życie nowy taryfikator mandatów, który znacznie zmienił stawki, choćby za przekroczenia prędkości jazdy. Kierowcy w obawie przed wysokim mandatem i wzmożonymi kontrolami policji na drogach, jechali bardziej zachowawczo, zauważalne było także większe zainteresowanie popularną aplikacją Yanosik, która m.in. informuje o obecności funkcjonariuszy z “suszarkami” na trasie.

W styczniu 2022 roku zaobserwowaliśmy duży przyrost nowych użytkowników Yanosika. Można powiedzieć, że przybyło ich nawet 3 razy więcej niż w tym samym miesiącu w 2021 roku. Również w tym czasie odnotowaliśmy zwiększoną aktywność stałych użytkowników naszej aplikacji, gdzie zwykle w styczniu i lutym jest znacznie niższa – tłumaczy Małgorzata Dąbrowska, Yanosik

Dane polskiego komunikatora dla kierowców potwierdzają wzrost zapotrzebowania na wsparcie w trasie. Już w styczniu 2022 roku widoczny był ponad 180% przyrost nowych użytkowników, co spowodowane jest wprowadzeniem nowego taryfikatora mandatów. Kolejne miesiące również upłynęły Yanosikowi pod kątem wzrostu nowych użytkowników, niemniej ten nieco złagodniał.

Kolejna fala przyrostu nowych kierowców korzystających z komunikatora nastąpiła we wrześniu, w którym wprowadzono nowy taryfikator punktów karnych (17 września 2022 roku).

W ubiegłym roku zwiększyła się również liczba wspólnie przejechanych milionów kilometrów z Yanosikiem. Twórcy aplikacji odnotowali duży skok już na początku 2022 roku – w styczniu o 57%, a w lutym o 52%.

Czy kierowcy zaczęli jeździć bardziej zachowawczo?

Sprawdziliśmy, jak wyglądała poprawność jazdy kierowców w 2022 roku i porównaliśmy ją do 2021 roku. Ubiegły rok przyniósł zmiany w zachowaniu zmotoryzowanych, którzy w wyniku wprowadzonych zmian w taryfikatorze mandatów i punktów karnych, jeździli zdecydowanie poprawniej. Największe wzrosty poprawności jazdy zauważyliśmy na początku roku, w styczniu i marcu, a także od września do grudnia – komentuje Małgorzata Dąbrowska, Yanosik

Zgodnie z danymi polskiego komunikatora dla kierowców, w 2022 roku najwyższy poziom poprawności jazdy wśród zmotoryzowanych Polaków można zauważyć w styczniu (+1,8%) oraz grudniu (+4,1%), w porównaniu do tych samych miesięcy w 2021 roku.

Niemniej, w miesiącu wprowadzenia nowego taryfikatora punktów karnych również odnotowano wzrost poprawności jazdy polskich kierowców (+2%), a w kolejnych miesiącach nawet 2,8% i 4,1%.

Czy kierowcy aż tak martwili się o ryzyko otrzymania wysokiego mandatu i punktów karnych?

Średnie prędkości jazdy bez zmian?

Eksperci z Yanosika sprawdzili również średnie prędkości jazdy w całym 2022 roku i porównali je do 2021 roku. Okazuje się, że te… niewiele się zmieniły.

W styczniu 2022 roku zanotowano wzrost średniej prędkości jazdy z 57,9 km/h na 58,5 km/h, w lutym również średnia prędkość podskoczyła o 1,1 km/h.

Marzec, kwiecień, maj i czerwiec przebiegły z lekkim spadkiem średnich prędkości jazdy, które znów wzrosły w lipcu i sierpniu.

Dopiero w ostatnim kwartale 2022 roku kierowcy zdecydowanie spuścili nogę z gazu – we wrześniu średnia prędkość jazdy spadła o niecały 1 km/h, w październiku o 1,1 km/h, w listopadzie już o 3,1 km/h, a w grudniu 3,4 km/h.

Yanosik przyjrzał się również średnim prędkościom jazdy polskich kierowców w obszarze zabudowanym.

Okazuje się, że w 2022 roku, kierowcy niewiele zmienili w swoich nawykach. Średnie prędkości jazdy wciąż utrzymywały się na poziomie około 10 km/h mniej, niż wskazuje obowiązujący limit 50 km/h. Początek i koniec roku zapisał się w okolicy 37-39 km/h średniej prędkości jazdy.

Z kolei w obszarze niezabudowanym, w którym limit prędkości zwykle wynosi 90 km/h, polscy kierowcy w ubiegłym roku, pozwolili sobie na delikatny wzrost średniej prędkości jazdy. Widoczna różnica względem 2021 roku wynosi o 1 km/h więcej.

W 2021 roku najwyższą średnią prędkością jazdy było 80,5 km/h w czerwcu, z kolei w 2022 roku było to już 81,3 km/h. Najwyższa średnia prędkość jazdy w obszarze niezabudowanym w ubiegłym roku wyniosła 81,7 km/h.

Kierowcy mieli słuszne obawy, że było więcej kontroli policji w 2022 roku?

Wprowadzenie nowego taryfikatora mandatów 1 stycznia 2022 roku spowodowało powszechny lęk u kierowców, że na drogach pojawi się również więcej kontroli policji. Czy słusznie?

Porównując liczbę zgłoszeń kontroli policji zgłoszonych przez użytkowników Yanosika w ubiegłym roku do 2021 roku zauważyliśmy wzrost w styczniu i lutym, a także od września do listopada. Największy wzrost zgłoszeń kontroli policji wystąpił w październiku 2022 roku (31%) – komentuje Małgorzata Dąbrowska, Yanosik

Liczba zgłoszeń funkcjonariuszy policji kontrolujących prędkość jazdy kierowców wzrosła w styczniu o 25% w porównaniu do analogicznego okresu w 2021 roku, a w lutym o 17%.

Z kolei we wrześniu nastąpił wzrost zgłoszeń o 19%, tak samo jak i w listopadzie.

Wprowadzenie nowego taryfikatora zmniejszyło liczbę wypadków

Zdaniem polskiej policji wprowadzenie zmian w taryfikatorze mandatów oraz punktów karnych miało doprowadzić do zmniejszenia liczby wypadków na polskich drogach, przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Dane z aplikacji Yanosik potwierdzają ten fakt – użytkownicy zgłaszali znacznie mniej wypadków na trasie, aniżeli w 2021 roku.

Jedyne miesiące, w których odnotowaliśmy wzrost zgłoszeń wypadków przez użytkowników naszej aplikacji, to kwiecień (11,5%) oraz październik (2,7%). Te miesiące należą do dość newralgicznych, ze względu na wzmożony ruch na drogach, spowodowany świętami wielkanocnymi oraz okresem przed Wszystkich Świętych, w którym duża część kierowców podróżuje do różnych nekropolii – mówi Małgorzata Dąbrowska, Yanosik Ubiegły rok obfitował w wiele zmian dla polskich kierowców. Wprowadzono nowy taryfikator mandatów oraz punktów karnych, co spowodowało znacznie większą czujność i zachowawczość wśród zmotoryzowanych. W efekcie na drogach zrobiło się bezpieczniej, a większość kierowców skupiła się na poprawnej jeździe, aniżeli przekraczaniu limitów prędkości. Spadła również liczba zgłoszeń wypadków drogowych, przy jednoczesnym wzroście zgłoszeń kontroli policji.  

O rynku motoryzacji

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.

Rozwój rynku motoryzacyjnego w Polsce i Europie w najbliższych latach upływał będzie pod znakiem unijnej propozycji “Fit for 55”. Celem tej propozycji jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku. Dzięki czemu UE zakłada osiągnięcie ostatecznie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Aby osiągnąć ten poziom, konieczne byłoby wyeliminowanie tradycyjnych napędów i zastąpienie ich zeroemisyjnymi już do 2030 roku. Oznacza to również, że pojazdy niespełniające tych wymogów musiałyby zniknąć z rynku europejskiego po 2035 roku.

Dodatkowo, wskazuje się potrzebę większej cyfryzacji polskiego rynku motoryzacyjnego. Dotychczas kanały kontaktu z klientem i sprzedaży opierały się na punktach stacjonarnych. Pandemia wymusiła zmianę tego modelu i pokazała potencjał wirtualnej sprzedaży samochodów, zarówno dystrybutorom, jak i klientom. Ci drudzy zachęceni są do zakupu pojazdu online między innymi dzięki gwarancji satysfakcji, konkurencyjnym cenom, zaufaniu do marki oraz możliwości ulepszeń po zakupie.

Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2020 roku w Polsce zarejestrowanych było niecałe 33 mln pojazdów samochodowych i ciągników, a także prawie 1,7 mln motocykli. To przyrost o niecały milion w przypadku pojazdów samochodowych i ciągników oraz o ponad 80 tys. motocykli w porównaniu z 2019 r.

Analiza rynku motoryzacyjnego, wykazała, że liczba zarejestrowanych samochodów osobowych wzrosła z 24,4 mln w 2019 r. do ponad 25,1 mln w 2020 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *